Nekropolis. Łódzkie trójprzymierze cieni. Projekcja filmu z udziałem reżysera.
2 listopada 2017 g. 18:00, wstęp: datek na rzecz Kwesty Łódzkiej.
2 listopada zapraszamy na wyjątkowy pokaz filmu „Nekropolis. Łódzkie trójprzymierze cieni”, po której odbędzie się spotkanie z reżyserem filmu Andrzejem Czuldą oraz organizatorami Kwesty Łódzkiej na Starym Cmentarzu w Łodzi – Cezarym Pawlakiem i Ryszardem Bonisławskim. Biletem wstępu na projekcje będzie przekazanie datku na rzecz Kwesty Łódzkiej.
Nekropolis. Łódzkie trójprzymierze cieni.
Reżyseria: Andrzej B. Czulda
Produkcja: Polska (2009)
Gatunek: dokument
Czas: 54'
Nekropolie to miejsca o niezwykłej atmosferze, gdzie czas staje się wymiarem szczególnym, w którym liczą się najbardziej uczucia i pamięć. To one wiążą teraźniejszość z przeszłością, a pomniki i epitafia przypominają o tych, którzy odeszli na zawsze. Do cmentarzy o wyjątkowym znaczeniu historycznym i artystycznym należą nie tylko warszawskie Powązki, czy krakowskie Rakowice, ale także Stary Cmentarz przy ul. Ogrodowej w Łodzi. W sposób szczególny opowiada on o dziejach miasta, o życiu i losie jego mieszkańców, a jego trójwyznaniowy charakter sprawia, że jest to cmentarz unikalny w skali kraju i Europy. Przez długi okres czasu był to poniekąd cmentarz elitarny - miejsce pochówku przedstawicieli starych mieszczańskich rodów i wielkich przemysłowców, a także łodzian zasłużonych dla miasta. Wyjątkowa pozycja Starego Cmentarza wynika nie tylko z jego wieku, czy trójwyznaniowego charakteru, ale także piękna kompozycji. Składa się na nią cały zabytkowy krajobraz tej nekropolii z pomnikowymi drzewami, wysmakowanymi artystycznie rzeźbami, wspaniałymi kaplicami grobowymi, wśród których znaleźć można nie tylko perełki cmentarnej architektury, ale i pamiątki historyczne. Ponad 200 grobowców zostało wpisanych do rejestru zabytków, a sporo mogił przypomina o patriotyzmie, poświęceniu i zasługach, jakie wielu z pochowanych tu łodzian położyło na rzecz miasta i jego społeczności. Wszystko to skłania do refleksji i pytania, czy bez tych cieni, które zawarły na Starym Cmentarzu tak szczególne trójprzymierze istniałaby Łódź? I czy byłaby taka, jaką jest dzisiaj?
